Żywa lekcja historii, czyli wycieczka do Wizny i Góry Strękowej
15 listopada bieżącego roku klasy VIII E i VIII C wraz ze swoimi wychowawczyniami oraz panią Izabelą Szymczyk uczestniczyły w wyjazdowej lekcji historii, prowadzonej przez historyka – pana Józefa Janczewskiego. O godzinie 9.00, w dobrych humorach i ze słońcem w tle, wyruszyły one w niedaleką, ale jakże wartościową podróż do ziemi wiskiej, by poznać niebanalną historię nadnarwiańskich terenów.
Żywa lekcja historii zaczęła się od zwiedzania Kościoła świętego Jana Chrzciciela w Wiźnie, zaliczanego obok Katedry św. Michała Archanioła w Łomży i Kościoła św. Wojciecha Biskupa i Męczennika w Szczepankowie do perełek architektonicznych późnego gotyku. Zwiedzający mieli dzięki panu Józefowi Janczewskiemu niepowtarzalną okazję wysłuchać opowieści o znajdującej się tam rzeźbie ukrzyżowanego Chrystusa, którą niemieccy okupanci zbezcześcili, strzelając do niej i pozbawiając ją rąk i nóg. Po zakończeniu wojny właśnie w takiej postaci wzbogaciła ona kościelne wnętrza. Uczniowie udali się także pod pomnik wzniesiony przez społeczeństwo powiatu łomżyńskiego ku pamięci żołnierzy Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Narew”, którzy polegli w obronie ojczyzny we wrześniu 1939 roku.
Kolejnym punktem programu był oryginalny, stworzony z inicjatywy Dariusza Szymanowskiego ze Stowarzyszenia „Wizna 1939”, mural „Droga do raju”, wykonany przez niezwykle kreatywną i uzdolnioną grupę artystów, zwaną Gdańską Szkołą Muralu. Z ust szkolnego historyka zwiedzający dowiedzieli się, że upamiętnia on wywózki rodzin z Wizny i okolic na Sybir w lutym, kwietniu i czerwcu 1940 roku oraz kolejnej, rozpoczętej w maju, a zakończonej w czerwcu 1941 roku. Cennym był fakt, iż pan Józef wzbogacił tę opowieść o wątek rodzinny, jako że w wywózce w czerwcu 1941 roku uczestniczyła także jego babcia Stefania Janczewska z d. Borychowska z synami Mieczysławem, Józefem oraz Stanisławem – tatą naszego historyka. Zdziwienie, a jednocześnie uśmiech na twarzach wycieczkowiczów wzbudził fakt, iż stryj pana Józefa, Mieczysław, nie chciał wracać do Polski z zesłania. Jego serce bowiem skradła przecudnej urody Tamara, wdowa po zabitym na froncie rosyjskim żołnierzu. Babcia pana Józefa przekonała jednak jego stryja do powrotu, utyskując, iż bez niego droga powrotna do Polski będzie o wiele trudniejsza.
W Górze Strękowej, w ruinach schronu bojowego kapitana Raginisa, klasy VIII E i VIII C poznały też historię obrony Wizny zwanej, z powodu dysproporcji sił, „polskimi Termopilami” i rozsławionej na cały świat dzięki szwedzkiemu zespołowi Sabaton.
Wycieczka zakończyła się w gospodarstwie agroturystycznym „Carski Trakt”, gdzie ósmoklasiści mieli zaszczyt zwiedzić Izbę Pamięci Ziemi Wiskiej Jana oraz uraczyć swe kubki smakowe pysznym pączkiem i rozgrzewającą herbatą, jakże cenną w te słoneczne, acz chłodne listopadowe popołudnie.
Wizna pożegnała miłośników lokalnej historii dwoma muralami autorstwa Gdańskiej Szkoły Muralu: „Uśmiechnięty Kapitan”, będący odwzorowaniem zdjęcia Raginisa z 1938 roku i „Rozstrzelanie”, upamiętniający rozstrzelanie kilkunastoosobowej grupy wizneńskich Żydów w czerwcu 1941 roku.
Organizatorzy mają nadzieję, że dzisiejsza lekcja historii rozbudzi zainteresowania młodzieży lokalną historią.
Elżbieta Mieczkowska